Na drodze wojewódzkiej 481 w Osiecznie, funkcjonariusze drogówki przeprowadzili w niedzielę 7 grudnia intensywne działania kontrolne. Akcja była odpowiedzią na liczne sygnały przekazywane przez mieszkańców, którzy od dłuższego czasu wskazywali ten newralgiczny odcinek jako niebezpieczny pod względem przekraczania dozwolonej prędkości.
Kontrola drogowa zakończona zatrzymaniem
Służby rozpoczęły kontrole po południu, szczególną uwagę zwracając na przestrzeganie ograniczeń prędkości w terenie zabudowanym. Około godziny 20:00 policjanci zatrzymali kierującego oplem, który poruszał się z prędkością o 39 km/h powyżej limitu. Po sprawdzeniu dokumentów okazało się, że 37-letni mieszkaniec powiatu bełchatowskiego nie miał prawa jazdy, a dodatkowo obowiązywał go sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Poważne konsekwencje prawne dla kierowcy
Złamanie sądowego zakazu to przestępstwo, za które grozi nawet do pięciu lat pozbawienia wolności. Warto podkreślić, że mężczyzna już wcześniej był karany za podobne wykroczenia, co może wpłynąć na orzeczenie wyższej kary w trybie recydywy. Dodatkowo, za przekroczenie prędkości w przedziale 31-40 km/h kierowcy grozi mandat w wysokości 800 zł i 10 punktów karnych, jednak przy powtórnym wykroczeniu kwota rośnie do 1600 zł.
Rola mieszkańców w poprawie bezpieczeństwa
Wielokrotne zgłoszenia dotyczące łamania przepisów na tym odcinku trafiły do służb dzięki wykorzystaniu Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. To narzędzie umożliwia mieszkańcom informowanie Policji o miejscach szczególnie niebezpiecznych, a wszystkie sygnały są weryfikowane przez mundurowych. W sytuacjach wymagających natychmiastowej pomocy zaleca się jednak korzystanie z numeru alarmowego 112.
Akcja przeprowadzona w Osiecznie pokazuje, że reakcja służb na sygnały lokalnej społeczności ma bezpośredni wpływ na poprawę bezpieczeństwa i egzekwowanie przepisów ruchu drogowego.
Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Łasku
