Wczorajszego popołudnia, jedna z głównych arterii miasta ponownie stała się miejscem interwencji służb. Mężczyzna kierujący pojazdem zaparkował w sposób wzbudzający podejrzenia funkcjonariuszy straży miejskiej. Sytuacja błyskawicznie przyciągnęła uwagę nie tylko ze względu na nietypowe zachowanie kierowcy, ale również wyczuwalną woń alkoholu.
Nieudana próba wyjaśnienia sytuacji na miejscu
Podczas rutynowej kontroli, strażnicy poprosili kierowcę o okazanie dokumentów. Ten jednak tłumaczył się ich brakiem, twierdząc, że zostały w domu. Zachowanie mężczyzny, połączone z brakiem dokumentacji, natychmiast wzbudziło dodatkową czujność służb. Funkcjonariusze zdecydowali się towarzyszyć mu do jego miejsca zamieszkania, aby zweryfikować tożsamość i legalność posiadania uprawnień do kierowania pojazdem.
Podejrzane dokumenty i wezwanie policji
Po dotarciu do mieszkania, mężczyzna przedstawił prawo jazdy, które szybko wzbudziło wątpliwości strażników co do jego oryginalności. Podejrzenie próby posługiwania się fałszywym dokumentem sprawiło, że na miejsce została wezwana policja. Interwencja nabrała nowego wymiaru, gdy policjanci podjęli dalsze czynności wyjaśniające.
Kontrola trzeźwości i potwierdzenie fałszerstwa
Przeprowadzone przez policjantów badanie alkomatem jednoznacznie wykazało obecność alkoholu w organizmie kierowcy. Wynik 0,78 mg/l przekroczył dopuszczalne normy i tym samym potwierdził podejrzenia funkcjonariuszy. Równolegle, okazane prawo jazdy zostało poddane szczegółowym oględzinom. Szybko ustalono, że dokument jest podrobiony, a kierowca próbował wprowadzić służby w błąd.
Dowody z miejskiego monitoringu
W toku prowadzonych czynności kluczowe okazały się nagrania z kamer monitoringu miejskiego. Zarejestrowany materiał nie pozostawił wątpliwości co do tego, kto prowadził pojazd. Obraz z kamer stanowi obecnie jeden z głównych dowodów w sprawie, wzmacniając materiał zebrany przez straż miejską i policję.
Znaczenie wzajemnej współpracy służb i nowoczesnych technologii
Opisywana interwencja po raz kolejny udowadnia, jak istotne są wspólne działania różnych formacji miejskich w zapewnianiu bezpieczeństwa publicznego. Sprawa trafiła już do dalszego postępowania, a o ewentualnej odpowiedzialności karnej zdecydują odpowiednie organy. Przykład ten pokazuje również, że technologia – w tym miejski monitoring – znacząco ułatwia wykrywanie i dokumentowanie niebezpiecznych sytuacji na drogach.
Źródło: facebook.com/strazmiejskalodz
