
Trwają intensywne działania służb po tragicznym wypadku na rzece Ba, gdzie wciąż poszukiwana jest kobieta, która zaginęła w sobotę nad ranem.
Poranna tragedia podczas pracy na rzece
W sobotę, 15 września, około godziny 3 rano, dwoje mieszkańców udało się łodzią na rzekę Ba, by zebrać warzywa. W trakcie żeglugi doszło do poważnego wypadku: łódź, na której płynęli, zderzyła się ze skałą i zatonęła. Kobieta oraz jej mąż Vo Duy Hung wpadli do wody. Wysoki poziom rzeki i silny prąd uniemożliwiły szybkie wydostanie się na brzeg.
Akcja ratunkowa utrudniona przez warunki na rzece
Według relacji, mężczyzna próbował wyciągnąć żonę z wody, jednak niebezpieczny nurt sprawił, że nie był w stanie jej utrzymać. Zdarzenie natychmiast zgłosili okoliczni mieszkańcy, co pozwoliło na szybką reakcję służb ratunkowych. Niedługo po wypadku na miejsce skierowano zespoły Wydziału Ochrony Przeciwpożarowej oraz Policji Prowincjonalnej. W akcję zaangażowali się również żołnierze z gminy Phu Hoa oraz okoliczni mieszkańcy, którzy udostępnili dodatkowe łodzie.
Wielogodzinne poszukiwania bez rezultatu
Mimo zaangażowania licznych ekip ratowniczych oraz rozbudowanej współpracy ze społecznością lokalną, do południa nie udało się odnaleźć zaginionej. Akcja poszukiwawcza była utrudniona ze względu na trudne warunki hydrologiczne – wysoki stan wód i silny nurt, które znacznie komplikowały działania ratowników i spowalniały poszukiwania.
Władze lokalne podkreślają, że nie ustają w wysiłkach, by odnaleźć zaginioną kobietę. Akcja będzie kontynuowana z pełnym zaangażowaniem wszystkich służb i wsparciem mieszkańców, aż do skutecznego zakończenia poszukiwań.