Wieczorem, w połowie grudnia 2025 roku, na ekspresowej trasie S8 w rejonie Pabianic doszło do groźnie wyglądającej sytuacji, która mogła zakończyć się tragicznie. Na lewym pasie w kierunku Wrocławia policjanci natknęli się na uszkodzonego Fiata Punto, stojącego pod prąd. Okazało się, że za kierownicą siedział 90-letni mieszkaniec Łodzi, który podczas jazdy podjął niebezpieczną próbę zawrócenia.
Jak doszło do niebezpiecznego incydentu pod Pabianicami?
Według ustaleń funkcjonariuszy, starszy kierowca wyjechał z Węzła Róża i zamiast kontynuować jazdę zgodnie z oznaczeniami, zorientował się, że jedzie w złym kierunku. Zamiast szukać bezpiecznego zjazdu, zdecydował się na zawrócenie na ruchliwej drodze ekspresowej. W trakcie manewru na Fiat Punto najechała ciężarówka marki Scania, prowadzona przez 31-letniego kierowcę z powiatu wrocławskiego. Na szczęście, mimo poważnego zagrożenia, żaden z uczestników nie odniósł obrażeń.
Stan uczestników i działania służb na miejscu
Po przybyciu na miejsce policjanci zabezpieczyli teren oraz przeprowadzili niezbędne badania – zarówno 90-latek, jak i 31-letni kierowca ciężarówki byli trzeźwi i mieli przy sobie wszystkie wymagane uprawnienia. Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali prawo jazdy seniorowi, który naraził siebie i innych uczestników ruchu na ogromne niebezpieczeństwo. Zatrzymanie dokumentu to jednak nie jedyna konsekwencja – sprawa znajdzie swój finał w sądzie.
Odpowiedzialność za naruszenie przepisów na drogach szybkiego ruchu
Kierowanie ruchem pod prąd na trasie ekspresowej to jedno z najpoważniejszych wykroczeń drogowych. Prawo zabrania zarówno zawracania, jak i cofania na tego typu odcinkach. Takie zachowanie naraża życie i zdrowie nie tylko kierowcy, ale i pozostałych uczestników ruchu. W myśl obowiązujących przepisów, za tego typu wykroczenie grozi nie tylko utrata prawa jazdy, ale także bardzo wysoka grzywna, mogąca sięgnąć nawet 30 tysięcy złotych.
Ważne przypomnienie dla kierowców
Podobne przypadki pokazują, jak istotna jest znajomość i przestrzeganie przepisów, zwłaszcza na autostradach i trasach ekspresowych. Jeśli kierowca zorientuje się, że popełnił błąd, powinien jechać do najbliższego bezpiecznego zjazdu. Każdy manewr niezgodny z ruchem drogowym może prowadzić do poważnych wypadków. Policja apeluje o rozwagę i przypomina, że bezpieczeństwo na drogach zależy od odpowiedzialnych decyzji za kierownicą.
Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Pabianicach
